Ok. Spotkam sie z nim, ale nie wiem czy pojscie tam.sama to jest dobry pomysl. Jednak wezme Agate ze soba. Weszlam do hotelu i zawolalam Agate.
W. Aga? Jestes?
A. Tak. Wlasnie ide zamknac drzwi. A co, ty jednak nie poszlas?
W. Ide. Ale moze jednak poszlabys ze mna?
A. Boisz sie go?
W. Nie recze za siebie. Bedziesz ochrona dla mnie.i dla niego. Mozesz?
A. Kochana jasne, tylko sie ogarne.
Perspektywa Falka
Poszla do hotelu. Nie oklamala mnie ze idzie z Agata. Czyli jednak mnie nie zdradza. Ale ten list. Nie daje mi to spokoju. O sa.
Szedlem za nimi dobre 20 minut az w koncu dotarly do restauracji Czerwona Roza. Wiktoria podeszla do jakiegos faceta. A jednak? Szkoda ze nic nie slysze. Skoro jest z Agata to wroce do szpitala.
Perspektywa Wiki
W. Co bylo tak wazne, ze musielismy sie spotkac.
Wo. Chcialem porozmawiac o Blance.
A. Nie interesowales sie nia za bardzo od paru lat. Co nagle Ci sie odmienilo.
Wo. Myslisz sie Agato. Blanka jakis czas temu znalazla mnie i skontaktowala sie ze mna. Od pol roku mieszka ze mna.
W. Slucham? Jak to mieszka z toba?
Wo. Normalnie. Mieszka ze mna i uklada sie nam calkiem dobrze.
W. I przepraszam dopiero teraz mi mowisz ze moja corka mieszka od pol roku w Polsce.
Wo. To ona nie chciala. Nie miala ochoty sie z Toba widziec.
W. A ty powiedziec mi nic nie mogles.
Wo. Ja chcialem ale Blanka twierdzila ze nie zrozumiesz. Ale przekonalem ja i stwierdzila ze musi sie z Toba spotkac. Wiec jestesmy.
A.Wy? To gdzie jest Blanka.
B. Mamo?
W. Blanka! - podeszlam i przytulilam corke - Jak jq za Toba tesknilam.
B. Mozemy porozmawiac?
W. Tak. Jasne.
Wo. To my Was zostawimy. Aga chodz.
Po dlugiej rozmowie okazalo sie ze Blanka bardzo za mna tesknila i za dwa miesiace wyjezdza do Stanow, do szkoly.
B. Czy moglabym zamieszkac z Toba?
W. Jasne. Tylko jest jeden maly problem. Troche sie u mnie zmienilo.
B. Masz faceta.
W. Bardzo fajnego i na razie zamieszkamy w hotelu. Dobrze?
B. Jasne. Wszedzie moge mieszkac. Byle z toba.
W. Moja corcia
Wo. Przywioze Blanke jutro i jej rzeczy do Ciebie.
W. Ok
Pozegnalam sie z nimi i razem z Agata wyszlysmy z restauracji.
W. Agata. Mam problem. Jak ja powiem Andrzejowi ze mam corke?
A. Chodz do hotelu wymyslimy cos.
W. Poczekaj zadzwonie do Andrzeja
Perspektywa Falka
Nic z tego nie rozumiem. Czyli mnie nie zdradza. To najwazniejsze.
F. Tak Wikus?
W. Hej. Kochanie jak skonczysz to przyjdz do mnie do hotelu.
F. Ok bede za jakies pol godzinki.
W. Pa Kocham cie
F. Ja tez. pa
Moze mi to wyjasni. Mam nadzieje.
40 minut pozniej, perspektywa Wiki.
F. Juz jestem kochanie.
W. Hej - pocalowalam go - Chcialbym porozmawiac.
F. O czym?
W. Kiedy mialam 16 lat mieszkalam w Hiszpanii. Poznalam tam chlopaka, Wojtka. Chodzilismy ze soba i bardzo sie kochalismy. Jednak po pewnym czasie stwierdzilismy, ze tak naprawde do siebie nie pasujemy i zerwalismy ze soba. Jednak dla mnie nie bylo tak prosto, bo zostala mi pewna pamiatka po tym zwiazku. My zerwalismy, a 7 miesiacy pozniej urodzila sie Blanka.
F. Przepraszam ale co ty chcesz mi przez to powiedziec? - Andrzej wstal
W. Mam 14 letnia corke Blanke.
F. Jak moglas mi nie powiedziec? Jestesmy razem a ty nie powiedzialas mi o tym ze masz corke?
W. Andrzej przepraszam.
F. Jak moglas? - powiedzial i wyszedl z hotleu a ja wybieglam za nim krzyczac:
W. Andrzej zaczekaj!
F. Nie! Oklamalas mnie!
Nagle rozpedzone auto uderzylo w niego.
W. Andrzej!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz