niedziela, 23 marca 2014

Odcinek 1

AAA jak ja go nie lubię. Pomyślała Wiki, kiedy to po raz kolejny dzisiaj, Falkowicz doprowadził ją do furii. Jak można być takim gburem i idiotą. Zastanawiała się Wiktoria. Odsuwa mnie od operacji, gnoi mnie, ciągle ma do mnie jakieś pretensje. Jak tak można?

Ag. Hej ruda, skonsultujesz mi pacjenta - powiedziała Agata wchodząc do pokoju lekarskiego
W. Hej. Jasne, jak to mówi Falkowicz, przecież do niczego innego się nie nadaje.
Ag. Spokojnie. Miałaś się nie przejmować tym co on mówi.
W. Łatwo powiedzieć, gorzej zrobić.

P. Pani doktor pacjent z 4.
W. Już idę. Aga zrobię to jak wrócę.

Okazało się, że pacjent potrzebuje natychmiastowej operacji. Wiktoria myła się do zabiegu, kiedy to do myjni wkroczył Falkowicz z Piotrem.

F. A co Pani tu robi?
W. Myję się do operacji Panie Profesorze.
F. A gdzie Pani chce operować? No bo raczej nie tutaj, nie ze mną.
W. Ale jak to?
F. Proszę wyjść. Na stole w lekarskim czeka na Panią dokumentacja. Chce to widzieć wypełnione do wieczora, na moim biurku. Żegnam.

Wiktoria trzasnęła drzwiami i poszła się przebrać. Idiota, gbur, głupek, nadęty bufon. Pomyślała.

Wieczór, gabinet Falkowicza

Wiktoria delikatnie puka do drzwi.

F. Proszę.
W To ja, panie profesorze. Przyniosłam dokumentację pacjentów.
F. Proszę położyć ją na tamtym stole.
W. Dobrze - Wiktoria położyła i już chciała wychodzić, kiedy to Falkowicz powiedział:
F. Wiktorio?
W. Tak? - odpowiedziała zdziwiona
F. Nie chcesz wiedzieć co z tym pacjentem z 4?
W. Rozmawiałam z Piotrem, wszystko już mi powiedział.
F. Rozumiem, w takim razie, dobrej nocy Wiki.
W. Dobranoc - odpowiedziała i wyszła.

Poranek, hotel rezydentów.

Wiktoria nie spała przez pół nocy. Ciągle myślała o tym, że Falkowicz był dla niej miły. Jak to się stało? To pytanie ciągle sobie zadawała.

Wstała, ubrała się i poszła na cmentarz. Odnalazła grób, położyła na nim czerwoną róże i powiedziała:

W. On nie jest taki zły jak myślisz - powiedziała - Pa Przemo.

Odwróciła się i udała na dyżur do szpitala.


Proszę Was o komentarze, jak zwykle :) Chciałabym wiedzieć, czy podoba Wam się pomysł na nową część i nadal chcecie czytać.

6 komentarzy:

  1. Jejc *-* jak pieknie. Przemo nie zyje. Ty pisz jak najszybciej nexta kochana

    OdpowiedzUsuń
  2. Genialne, wspaniałe, cudowne. Pisz szybko nexta!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudo *o*
    Kochana pisz szybko nexta ;**

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie piszesz. Dopiero odkryłam twoją twórczość :)
    Szkoda, że Przemek nie żyje :/
    ~ruda

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaczyna się nieźle tylko szkoda, ze nie widać nexta

    OdpowiedzUsuń